Gmina Unisław

Uczestnicy projektu „Gmina Unisław w obiektywie – jak było, jak jest – i jej walory turystyczne” śmiało mogą powiedzieć, że fotografowanie może stać się pasją i wyzwaniem do poszukiwania własnych wartości życiowych. Po kolejnych spotkaniach fotograficznych  i wyjeździe do Muzeum Fotografii w Bydgoszczy - atelier fotograficzne, jak i inne sekrety fotografii cyfrowej,  nie jest takie straszne. Udowodnił to Pan Sławomir Sawina - fotograf, który przygotował w bibliotece małe atelier dając tym samym uczestnikom projektu przykład, że taki „zakątek” można  stworzyć w domu. I wcale nie jest to takie trudne. Wystarczy zaciemnić okna, trochę punktowego światła,   zasłona służąca jako tło do naszych zdjęć i …gotowe. Można rozpocząć naukę poprzez zabawę.  

Pan Sawina omawiał także aparaty uczestników: co można w nich ustawić, jak ulepszyć zdjęcia, co zrobić, aby jakość zdjęć nie była najgorsza. Ponadto omówiono wspólnie  już zrobione zdjęcia: na co zwrócić uwagę, żeby nie robić tzw. szkolnych błędów, które najczęściej, niestety się popełnia.

W Muzeum Fotografii uczestnicy zasmakowali autentycznego atelier fotograficznego z odpowiednim wyposażeniem i oczywiście wiatrakiem, który powodował, że czuć było wiatr we włosach. Dzięki przewodnikowi panu Arkadiuszowi Blachowskiemu,  uczestnicy poznali techniki, metody, aparaturę i przedmioty służące niegdyś do dokumentowania historii zdjęciami z kliszy fotograficznej. Wędrówkę uczestnicy zakończyli w ciemni, wywołując zdjęcie - zanurzając je w różnych płynach (odpowiednie chemikalia).

Poniżej zdjęcia z peregrynacji fotograficznych wykonane przez samych uczestników w atelier bibliotecznym i Muzeum Fotografii. Tam głównie wykonywali zdjęcia Pan Radek, Gosia, Ola i Halina.