Dziś jest: niedziela, 24 listopada 2024r. Godzina: 17:01 Imieniny: Emmy, Flory, Romana

Pogoda

Listopad 2024
Pn Wt Śr Cz Pt So Nd
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  

Newsletter

Bądź na bieżąco i zapisz się do Newslettera.
Wpisz swój adres e-mail i naciśnij przycisk Zapisz.

Pole wymagane

Zadaj pytanie Wójtowi

Jakub Danielewicz

wójt Gminy Unisław

Lista pytań

A A A Tak spędziliśmy drugą część ferii

Drugi tydzień ferii w GOK-u minął pod hasłem  „MiszMasz Feryjny”, który przygotowali dla dzieci studenci Uniwersytetu Rzeszowskiego. Były więc lekcje udzielania pierwszej pomocy, podstawy języka migowego, zajęcia teatralne, zmagania sportowe, plastyczne i gry planszowe. W ośrodku odbył się też maraton taneczny.

Czworo studentów z kierunku ratownictwo medyczne przyjechało do Unisławia w ramach programu „Projektor” - Wolontariat Studencki.

Początek spotkania upłynął pod znakiem zabaw integracyjnych, nie zabrakło również czasu na zajęcia plastyczne oraz gry planszowe, zarezerwowano czas także na zajęcia ruchowe. Dzięki różnym konkursom i sportowym konkurencjom dzieci mogły wykazać się swoją sprawnością ruchową oraz aktywnie spędzić czas. Zorganizowano zajęcia z pierwszej pomocy i języka migowego.

- Chcieliśmy, aby dzieci przyswoiły podstawy ratownictwa, nie bały się udzielać pomocy i potrafiły zaalarmować w razie potrzeby odpowiednie służby. – mówi Aleksandra Borkowska, wolontariuszka „projektora”. -  Ćwiczenia odbywały się na fantomach. Z języka migowego udało się dzieciom opanować cały alfabet co nie jest łatwym zadaniem.

Feryjne spotkania urozmaicono zajęciami plastycznymi i grami planszowymi. Studenci podzielili się też wiedzą na temat teatru, jednak dzieci najbardziej zainteresowane były grą o nazwie „Mafia”.

- Ostatni dzień to przede wszystkim pożegnanie i wręczenie dyplomów, podziękowań oraz prac które dzieci wykonały podczas wszystkich naszych spotkań. Nie zabrakło również łez wzruszenia.

-Dni spędzone w Unisławiu będziemy bardzo dobrze wspominać, a samo miejsce polecać kolejnym wolontariuszom – dodaje Aleksandra Borkowska, wolontariuszka Projektora. - Jesteśmy wdzięczni za poświęcony nam czas oraz miłe przyjęcie i gościnność. Mamy nadzieję, że będzie jeszcze możliwość przyjechać tu ponownie, bo doświadczenie, jakie nabyliśmy pracując z tutejszymi dziećmi są dla nas bardzo ważne. Jednak najważniejszą rzeczą jaką otrzymaliśmy od naszych podopiecznych to uśmiech, który był bezcenny.